Cześć, to ja, Ola, krakowska dusza z głową pełną wegańskich pomysłów! 🌿 Od kiedy zamieszkałam w sercu Małopolski, moje życie kręci się wokół zdrowego jedzenia, bezglutenowych eksperymentów i miłości do natury. Dziś zabiorę Cię w podróż po mojej kuchni, gdzie z resztek zieleniny wyczarowuję pyszne wegańskie pesto. Będzie smacznie, wesoło i z nutką krakowskiego klimatu – gotowy na zieloną przygodę? Przepis na pesto z resztek zieleniny i moje kulinarne przygody! Przeczytaj o bezglutenowych śniadaniach tutaj!
Jak weganizm odmienił moje życie w Krakowie?
Pamiętam, jak kilka lat temu stałam na krakowskim Kazimierzu, z torbą pełną warzyw z targu, i zastanawiałam się, co zrobić z resztkami natki pietruszki. Тогда пришло вдохновение – wegańskie pesto! Od tamtej pory moje dni są pełne energii, a sąsiedzi śmieją się, że pachnie u mnie jak w zielonej oazie. Weganizm i Kraków to dla mnie idealne połączenie – zdrowo, lokalnie i z uśmiechem!
Zdrowe jedzenie z resztek – moja pasja
Kraków to nie tylko pierogi, ale i raj dla miłośników eko-jedzenia. Uwielbiam zbierać resztki zieleniny na targu przy Hali Targowej i tworzyć z nich cuda. Moje pesto to hit – bezglutenowe, pełne smaku i zero waste. A Ty, masz swoje sposoby na resztki w kuchni? Daj znać w komentarzach, może zainspirujesz mnie do kolejnego przepisu!
Przepis na wegańskie pesto z resztek zieleniny
Gotowanie tego pesto to dla mnie jak taniec z naturą na krakowskim Kazimierzu! Najpierw bierzemy 1 pęczek natki pietruszki (około 100 g, kupionej za ~3 PLN w Biedronce) – resztki po zupie są idealne! Myjemy ją dokładnie pod bieżącą wodą, odcinamy grubsze łodygi i wrzucamy do blendera. Dodajemy 200 g orzechów włoskich (za ~10 PLN z Auchan), które wcześniej podprażyłam na suchej patelni przez 5 minut, żeby wydobyć aromat. Wlewam 100 ml oliwy z oliwek (z eko-sklepu) i miksuję wszystko na gładką masę – około 2-3 minut, czasem zatrzymuję blender, żeby zeskrobać resztki ze ścianek. Doprawiam solą morską (szczypta, do smaku) i czosnkiem (1 ząbek, przeciśnięty przez praskę), a jeśli lubię pikantność, dodaję szczyptę chili. Miksuję jeszcze chwilę, aż konsystencja będzie kremowa. Przekładam do słoiczka, przechowuję w lodówce i smaruję na chleb – w Krakowie smakuje jak zielone złoto! Gotowe w 10 minut – spróbuj, a pokochasz ten zero waste smak!
Moje kolejne kulinarne cudo: Wegańska zupa krem z dyni
A skoro już o gotowaniu, nie mogę pominąć mojej drugiej miłości – wegańskiej zupy krem z dyni! W jesienne dni w Krakowie, gdy liście spadają na Planty, lubię piec dynię (500 g, kupuję na targu przy Hali Targowej za ~6 PLN) z odrobiną oliwy (100 ml, z eko-sklepu na ul. Długiej za ~15 PLN) w piekarniku przez 40 minut w 180°C. Potem miksuję ją w blenderze z mlekiem kokosowym (200 ml, z Biedronki za ~8 PLN), szczyptą curry (20 g, z Auchan za ~5 PLN) i solą do smaku. To rozgrzewające, bezglutenowe danie, które zawsze poprawia mi humor – zwłaszcza z kromką chrupiącego chleba bezglutenowego. Spróbujcie w domu, a gwarantuję, że poczujecie się jak w mojej krakowskiej kuchni pełnej ciepła i smaku! Przeczytaj, jak zrobić wegetariańskie, bezglutenowe śniadania bez glutenu?
Tabela: Składniki na wegańskie pesto z resztek
| Składnik | Ilość | Gdzie kupić? | Cena (PLN) |
|---|---|---|---|
| Natka pietruszki | 1 pęczek (~100 g) | Biedronka Kraków | ~3 PLN |
| Orzechy włoskie | 200 g | Auchan Kraków | ~10 PLN |
| Oliwa z oliwek | 100 ml | Sklep eko (ul. Długa) | ~15 PLN |
Dlaczego moje pesto z resztek takie dobre? Bo w Krakowie nawet zielenina ma duszę!
Odnośnik zwrotny: Wegańskie naleśniki bezglutenowe i śniadania z Wrocławia